DJ Falcon1, Mixtape Prosto
DJ Falcon1、Mixtape Prosto
V, kiedyś życie wzięło mnie za mordę dosłownie Jak nie mówili jeszcze na mnie Lewiatan Bo ujebali mi pół japy kiedy miałem te cztery lata, chuj w nery kata Bo ciąć mieli to inaczej, Bradem Pittem i tak bym nie był Ale nawet bez fejmu dymałem sporo Gdyby mnie dopadł brak liter i tak bym przeżył Nie pomogły mi media, kiedy byłem w wieku Quebo nie było FB wtedy Telewizja puszczała tandetę w eter kiedy rozkurwiałem na NSPC nety Dlatego dzisiaj kiedy dzwonią z TV z propozycją do mnie Mój menadżer woła: "Trzy dychy za odcinek albo weź idź stąd ombre" Dziś za mordę, życie, biorę ja, tego warty jak L’Oréal Ciemny mówi, że telefon bookingowy robi Bzzzzz jak O.N.A Swoje klipy za dychę schowaj, mam klipy za dwie dychy Moje płyty to syty towar, mam wsypy na dwie michy Żadna z nich nie jest złota, starczy że Mastercard jest A za featy biorę hajs nie barter bo moim blaskiem by nie pogardził Cartier Gra mówi żebym wygrał a słucham wszystkiego co do mnie tu ona mówi Wiesz, że wygrałeś życie jak budzisz się o jedenastej i wchodzisz do jacuzzi (V, kurwa mać)
V、俺が文字通り殺されそうになったとき まだレヴィアタンって呼ばれてなかった 4歳のときに口を塞がれたんだ、クソみたいな刑務官が 彼らは違うやり方を望んでいた、ブラッド・ピットみたいになろうとしたけど無理だった でも有名じゃなくても、俺はたくさんブチかましたんだ もし文字が足りなくても、俺は生き延びた メディアは俺を助けてくれなかった、Queboの年齢のときFacebookなんてなかったから テレビは俺がNSPCでネットを破壊していた時、安っぽいものを流していた だから今はテレビから連絡が来ても 俺のマネージャーはこう言うんだ、"1エピソード3万か、さもなくば出ていけ"
Trzeba działać, trzeba robić hałas, trzeba napierdalać
行動しなきゃ、騒音を起こさなきゃ、ぶちかまさなきゃ
Mam trochę inne spojrzenie na to niż paru moich znajomych z branży Jem do syta, nie ponadto, mocny chwyt albo pełne garści Żyję dobrze, nie za szybko, wszystko zawsze małą łyżką Czyszczę grunt, kolejny ruch, czysto (oo), jedziesz hip-hop Idę do góry ale patrzę na dół, wiem co się dzieje i się patrzę na to Chyba trochę zaszedłem ci drogę, (uu) wiem że patrzysz za mną Skądś jestem, patrz mamo, taki sam nie tak samo Bierz za mordę ale prowadź mądrze, co? patrz jak idzie tato Chłopski rozum ale i cwana bestia, mocny rozruch to nie fanaberia Wers za wersem, kęs za kęsem, Kę Kę , ksywa niezła Horyzont przesuwam, ostatnio cała Polska mniejsza Póki co się nie wczuwam, sztab zawsze na peryferiach Wyłożone na skoki pasy, w każdej chwili gotowy wrócić Do starej tyry daj mie te paczki (dzyń) trafię do ludzi Mam spokój, syna, terapię plus o czym pisać Właśnie tu się wspinam, Boże jak stąd świetnie widać, Kę!
俺の業界の友達とは少し違う視点を持っている 腹いっぱい食べる、それ以上はダメ、しっかりつかむか、両手いっぱいに うまくやる、早すぎず、すべては計画通り 土台をきれいに、次の動き、きれいに(oo)、ヒップホップに乗る 上を目指すけど、下を見る、何が起こっているかを知っていて、それを観察している ちょっと邪魔しちゃったみたいだ、(uu)俺を見てるのわかるよ どこから来たのか、お母さん見てろ、同じじゃないけど、同じ つかむけど、賢く導く、どうだ?父親がどうやってるか見てろ 農民の知恵、でもずる賢い獣、強い動きは気まぐれじゃない 韻を重ねて、1つ1つ、KęKę、クールなニックネーム 地平線を広げてる、最近ではポーランド全体が小さく見える 泣くことはしない、スタッフは常に郊外に ジャンプ用のレーンが用意されている、いつでも戻れる 古い仕事場に、あの荷物を届けてくれ(dzyń)、人々に届けてくれ 落ち着いてる、息子がいる、セラピーがある、それに加えて書きたいことがある まさに今、登り詰めてるんだ、神様、ここから見ると景色が最高だ、Kę!
Trzeba działać, trzeba robić hałas, trzeba napierdalać
行動しなきゃ、騒音を起こさなきゃ、ぶちかまさなきゃ
Mam jedno życie, więc biorę je, chore jest Trzymam za mordę bo gryzie Przy korycie, korek jest, stoję se Patrzę na świnie co chcą je tu brać sowicie Odbicie, działaj uczciwie a hajs sam przyjdzie Spokój, bo widzę jak czekając tu na chuj wie co stoicie To idę, po cichu bo ni chuj pomników z granitu nikt mi tu nie stawia Weź mnie nie naprawiaj, ja świata nie zbawiam Jak Denis Peterson dokładnie maluję twoimi myślami Jedyne co możesz zarzucić tym wersom to hiperrealizm Zjadam na kurwa przekąskę elitę tą pierwszą i tych co tam stali Nie przyda się kalkulator mym wierszom Bo chyba już czaisz, że płynę po fali Śmieję się głośno z tych co nie trybią mojej zajawki Jestem z PROSTO i idę na żywioł, może ostatni żywot Prowadzę za ryj i radzę tak im bo zje ich i będzie krzywo, siwo To fajerwerków dym dodaje lęków im Cicho, ja wiem że jak puszczę dziś mordę tej bestii nie grozi nic więcej Na miękkiej poduszce waruje i nie śpi bo chodzi o respekt
俺には1つしかない命、だからそれを取るんだ、異常だ つかまえておくんだ、だってそれは噛み付く 水槽のそばに、栓がある、立ってる この場でたくさん取り込もうとしている豚を見てるんだ 反射、正直に働き、金は勝手に来る 落ち着いて、だって、お前らが何のためにここに立って待っているのか、わからずにいるんだ 行こう、静かに、だってクソみたいに、花崗岩の像を立てる人はいない 俺を直そうとしないで、俺は世界を救うつもりはない デニス・ピーターソンみたいに、お前らの思考で正確に描くんだ この詩に投げつけられる唯一のものは、ハイパーリアリズム あのエリートどものクソみたいな軽食を食ってる、そしてそこに立っていたやつらも 俺の詩には電卓は役に立たない だって、もうわかるだろ、波に乗って進んでるんだ 俺の興味にハマらないやつらのせいで、大声で騒いできた PROSTO出身で、本気でやってる、たぶんこれが最後の命 鼻っ柱を曲げて、彼らに助言するんだ、だって俺が食って、歪み、灰色になる 花火の煙が、彼らを怖がらせる 静かに、俺なら、この獣の口を解放しても、もう何も怖くない 柔らかいクッションの上にいて、眠らない、だって尊敬がかかっている
Trzeba działać, trzeba robić hałas, trzeba napierdalać
行動しなきゃ、騒音を起こさなきゃ、ぶちかまさなきゃ
Życie - jestem efektem ubocznym Wychowywanym w gniewie wśród toksyn Kłamstwa i schizy, splatałem palce w krzyżyk Zanim zdążyli mnie ochrzcić Życie - jestem iluzjonistą Jako dziecko stawałem się niewidzialny (Mogę wszystko) dlatego robiłem co mogłem żeby zniknąć Nie chciałbyś przeżyć tej traumy Świat wali mi się w pył Wpadłem tutaj jakbym miał bombę pod bluzką I ani mi się śni, teraz odpuścić chociaż się modlę by usnąć Z nieznanych pobudek los rzucał mi wieniec Wszystko wzięło w łeb, mam ślad po migrenie Ale zamiast na grudę i wódę za wódę Bujam klubem najgrubiej czekam na skinienie Nie wiem czy to wszystko jest po coś czy nie Ale zacząłem to po to by skończyć To nie okoliczności stworzyły mnie Ja stworzyłem okoliczności Moje zmienne nastroje Stąd ta racja rap, los od początku był chwiejny Idę po swoje to relacja live, bałagan na porządku dziennym Śmiechy i płacz, imitacja braw Nie jestem do końca świadom co się dzieje To woda na młyn, słowa na wiatr Ale bądź pewien tego że wkrótce stąd zwieje Dopiero teraz się czuję raperem, to przymus Czas najwyższych prób, jak tenor Skoro wszystkie drogi prowadzą do Rzymu Mamy nie po drodze, jest tylko jeden Panteon
命、俺は副作用なんだ 毒素の中にある怒りの中で育てられた 嘘と妄想、十字架に指を絡めていた 俺が洗礼を受ける前に 命、俺はイリュージョンアーティストなんだ 子供の頃、俺は目に見えなくなった (何でもできる)だから消えるために、できることを何でもやった このトラウマを生き延びたくなかった 世界が俺に崩れ落ちてる まるでブラウスの下に爆弾を持っているみたいに、ここに飛び込んできた そして夢の中でさえ、今は諦めている、眠りたいと祈ってるのに 理由はわからないけど、運命が俺に花輪を投げかけてくる すべてがめちゃくちゃになった、偏頭痛の後遺症がある でも、胸や欲望の奥に潜むのではなく クラブで最高に盛り上がり、合図を待っている これが全部意味があるのか、ないのかわからない でも、俺はこれを終わらせるために始めたんだ これは環境が俺を創り出したのではない 俺が環境を創り出したんだ 俺の移り気な気分 だからこの理屈っぽいラップ、運命は最初から不安定だった 自分のものを求めて進んでる、これはリアルな関係、日常的な混乱 笑い声と泣き声、拍手の模倣 何が起こっているのか、完全に自覚しているわけじゃない これは風車への水、風の中の言葉 でも、これがすぐにここから消えることは確実だ 今になって初めてラッパーになったと感じる、これは義務なんだ 最大の試練の時、テノールのように すべての道がローマに通じるとしたら 俺たちは道が違っている、パントheonは1つしかない